Pedagogika pozytywna nie ma jednej skodyfikowanej definicji. Możemy w niej zawrzeć szereg badań i postulatów dotyczących edukacji i wychowania. Wśród haseł związanych z tym tematem znajdziemy między innymi pedagogikę śmiechu, dialogu i twórczości. Jednym z pierwszych skojarzeń powinna być coraz popularniejsza psychologia pozytywna. Jej twórca i propagator, Martin Seligman, apelował, by narzędzi psychologicznych nie wykorzystywać tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z deficytem czy problemem, są one bowiem przydatne także w pracy na istniejących zasobach, w rozwijaniu indywidualnego potencjału.
Na tym fundamencie zbudowany jest tutoring. Dr Bartosz Fingas ze Szkoły Tutorów przy Collegium Wratislaviense definiuje go jako specyficzną relację między dwoma osobami. W wywiadzie otwierającym ten numer opowiada on o filozofii tutoringu, badaniu i rozwijaniu talentów, budowaniu nastawienia na rozwój. Relacja jest jednym ze słów-kluczy w pedagogice pozytywnej. O niej, jako miłości walecznej i krytycznej w stosunku do uczniów, pisze dr Natalia Cybort-Zioło, bazując na pismach brazylijskiego pedagoga Paula Freirego.
Drugim słowem-kluczem jest troska o dobrostan – niezwykle istotna we współczesnej szkole, zważywszy na alarmujące wyniki badań poświęconych zdrowiu psychicznemu młodzieży. Temat jest ważny także z perspektywy zadbania o drugą stronę szkolnej relacji, czyli o nauczycieli. Joanna Sadłowska proponuje w tym kontekście inne spojrzenie na tak zasadniczy element szkolnego życia, jakim jest ocenianie. Natomiast dr Anna Hildebrandt-Mrozek opisała ideę znaną w biznesie, którą od pięciu lat wprowadza do szkół. „Tydzień szczęścia w szkole” to nie tylko działanie akcyjne, jednorazowe, ale zaproszenie do szeregu inicjatyw, mających na celu uczynienie szkoły miejscem przyjaznym, dającym wiele szans rozwoju, budzącym chęć zaangażowania.
Wprowadzenie elementów pedagogiki pozytywnej do szkoły nie może się obejść bez kompetentnych i otwartych na zmiany nauczycieli. O ich nowej roli – eduliderów, oświatowych przewodników młodych ludzi pisze Jarosław Kordziński. Pozytywną zmianą może być odświeżenie przestrzeni szkolnej – inne kolory, dźwięki, ustawienie ławek. Marta Król, pisząc o „leśnej edukacji”, proponuje pójść o krok dalej i w ogóle wyprowadzić uczniów ze szkolnej sali. Nową „klasą” – oddziałującą na zmysły, rozwijającą uważność – mają być las, łąka, polana.
Niezmiennie zachęcamy do zapoznania się z wszystkimi rubrykami. W zeszycie można znaleźć informacje o zmianach programowych z wiedzy o społeczeństwie w szkole podstawowej, o uczniach z cukrzycą typu 1, o atrakcjach kulturalnych Berlina, a także doskonaleniu nauczycieli oraz możliwościach edukowania najmłodszych uczniów na temat Zagłady Żydów.
Zofia Fenrych
redaktorka prowadząca