Kultura edukacji

    1064

     


    Według Kena Robinsona, którego zdanie na temat edukacji odbiło się ponad dekadę temu szerokim echem nie tylko w środowiskach zainteresowanych losami oświaty, współczesna szkoła tłumi naturalne potrzeby oraz zdolności dzieci i młodzieży. Trzymanie uczennic i uczniów w ławkach, jednowymiarowy system nauczania, dominujące myślenie bahawiorystyczne, które ma wtłaczać młodych ludzi w określony model absolwenta szkoły – to wszystko „grzechy” systemu szkolnictwa XXI wieku. Szkoła nie rozwija, szkoła hamuje rozwój – zdaje się twierdzić Robinson.

    W niniejszym numerze „Refleksji” – zatytułowanym Kultura edukacji – wracamy do wybranych tez Kena Robinsona, ponieważ tego wymaga od nas zmieniająca się rzeczywistość. Wciąż powinniśmy zadawać sobie ważne pytania: czy szkoła musi dostosowywać się do nowoczesnego świata, czy może nowoczesny świat, nawet jeśli pędzi do przodu, mógłby czasami oglądać się na potrzeby szkoły? Czego potrzebują od nas uczniowie i jak zapewnić im najlepsze wykształcenie? Jak dostosować system edukacji do współczesnego stanu wiedzy i badań naukowych – z jednej strony zahaczających o problematykę neurodydaktyki, z drugiej strony związanych z kulturą i jej przeobrażeniami?

    Kilka tekstów tego wydania dotyka tytułowego zagadnienia (dział: Temat numeru). Ponadto proponujemy lekturę sekcji poświęconej zmianom w polskiej szkole (Reforma systemu oświaty), a także wywiad, felietony i inne teksty publicystyczne. W dziale Czytanie Sienkiewicza znalazły się natomiast wybrane teksty zebrane po konferencji polonistycznej poświęconej temu klasycznemu w nauczaniu szkolnym autorowi.

    Miłej lektury – przede wszystkim w trakcie wakacyjnego odpoczynku!

    Urszula Pańka

    dyrektorka Zachodniopomorskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli